Ukradli auto i podpalili chałupę. Zerknij może cos wiesz !!!

[Sinres]

Dachu, pompki od 170 to siemens, my mamy boscha

[Deal]

Ukradli auto i podpalili chałupę. Zerknij może cos wiesz !!!

jak w temacie.Został skradziony Golf III z Garwolina woj. Mazowieckie.Auto wyprowadzili z garażu po czym podpalili chałupę .Auto przepadło jak kamień w wodę.Może ktoś spotka tego Golfa lub gdzieś go widział w ostatnich dniach.Każde info na wagę złota.Szkoda chłopaka bo wsadził w to auto mnóstwo serca i czasu.Auto dosyć charakterystyczne.Więcej w linku

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=160&t=160149

[Zorr]

autem (Golf III?) się przejmujecie kiedy chałupa płonie?
dziwne z tym podpaleniem, wygląda mi to na "grubsze" porachunki miejscowego półświatka

[Ferd]

Golf III, podpalenie domu, to nie połowa lat 90 - ot zwykłe porachunki małych mazowieckich bandziorków i to najpośledniejszego kalibru :diabelski_usmiech

[1 6 D]

Zorr, to nie był ogórek mk3 tylko bardzo dofinansowany, to samo można mówić jakby OI ukradli i podpalili dom że nie ma co autem się przejmować.

[mati160]

Nie ma sensu dyskutować tylko trzeba sie rozejrzeć może łatwiej by było gdyby tutaj też sie pojawiło foto tego Golfa



Oto czego szukamy, trzeba sie bacznie rozglądać bo moze do sąsiedniego województwa wywieźli by rozebrać, albo leży gdzieś w rowie bez cennych elementów (trzeba liczyć że jeszcze nie został pocięty na kawałki i sprzedany na giełdzie

[Deal]

Od auta trzeba zacząc aby dotrzeć do tego kto to zrobił. 1 6 D dobrze mówi.Dla Ciebie mk III to przeciętny poniżej pasa samochód a dla innych taka właśnie może być Octavia Miejcie na uwadze bo stracic tak wiele to ogromny dramat

mati160 zdjęcia masz w linku w pierwszym poście

[mati160]

Wrzuciłem tutaj bo nie wszystkim chce sie klikać a tak zawsze będzie biło po oczach

[Deal]

stare zdjęcie ale ok

Obecnie wyglądał tak

[Ferd]

Dla Ciebie mk III to przeciętny poniżej pasa samochód a dla innych taka właśnie może być Octavia

To nie tak. Zło i skur....li należy tępić nawet gdyby dotyczyło to Golfa I lub Malucha. Mi chodzi, że coś jest na rzeczy, bo nikt normalny w tak spektakularny sposób nie kradnie Golfa III (z garażu, podpalenie i te sprawy).

U mnie na Dolnym Śląsku Golfów III raczej się nie spotyka, śladowe ilości, Golfów IV i Octavii I i II zaś jeździ całe mnóstwo. Raczej nie chodziło o samochód, ale albo o rzeczy w nim pomontowane albo o jakieś knajackie porachunki. Nie mniej bardzo współczuję.

[Zorr]

Ferd, ano właśnie...

IMHO*
Chatę to komuś można podpalić, aby zamaskować kradzież pieniędzy ze skarpety, ale nie auta. Samo podpalanie zwraca uwagę świadków, więc tego się nie robi, chyba że chodzi właśnie o przekazanie komuś czegoś. Golfik to tylko pokrycie "kosztów" akcji, bo to nie o niego się rozchodziło.
Sprawców szukałbym, wśród osób z otoczenia właściciela.

Co do pierwotnego wpisu, chodzi o dziwne podejście autora do sprawy tj. komuś dach nad głową spłonął, a prośba dotyczy auta, nieważne jakiej marki, "bo wiele serca w nie właściciel włożył".


* Ja myślę normalnie, ale tego samego nie zawsze można powiedzieć o ludziach, którzy takie akcje przeprowadzają.

[mati160]

Tu chodzi o coś innego to auto jest wstanie doprowadzić do sprawców zajścia podejrzewam ze to autor miał na mysli

[Biszczu]

może warto poszukać u siebie w grajdole i pomyśleć komu i za co właściciel podpadł

[Deal]

dokładnie jak napisał mati 160.Golf jest jedynym tropem aby dotrzeć do osób które to zrobiły.Logiczne jest,że dom jest najważniejszy ale on palcem nie wskaże sprawcy.Jedyna możliwość aby odnaleźć sprawcę jest auto lub jakieś istotne fanty z niego.

Piszę tu o tym bo sporo osób jest tutaj z mazowieckiego.Może komuś podczas spaceru po giełdzie wpadnie coś w oko.Wszędzie sam człowiek nie dotrze.

[andrzej111]

autem (Golf III?) się przejmujecie kiedy chałupa płonie?
dziwne z tym podpaleniem, wygląda mi to na "grubsze" porachunki miejscowego półświatka

Bądźmy poważni Ustawieni ludzi nie jeźdżą VW a już na bank nie golfami, nawet nowymi :lol:
Pewnie kolega miał jakieś zatargi z miejscowymi szczurkami i tam trzeba szukać winnych.

Jakby to byli zwykli zlodzieje to wątpie żeby ukradli doinwestwone auto bo trudno było by im upłynnić graty, poza tym po co podalać dom i ścigać na siebie niepotrzeną uwagę

[Zorr]

andrzej111, ja się z tym zgadzam, pod pojęciem grubsze miałem na myśli podpalenie chaty a nie zwyczajowo danie komuś w mordę.

Deal ja oczywiście będę zwracał uwagę, aczkolwiek to nie ten rejon.
Samochód jest pewnym tropem, ale podejrzewam, że on nie pojawi się na naszych ulicach, znowu kraść golfa III na części nawet na drogich felgach i z dobrym audio to też trochę bezsensu. Mało tam macie w Mazowieckim drogich fur?
Moim zdaniem, całą akcję przeprowadził ktoś z otoczenia właściciela, aby zastraszyć właściciela. Być może nawet golfik stoi gdzieś na parkingu na wyjeździe albo w lesie.

[AndiT]

Auto bylo bardzo charakterystyczne, poza tym bylo bardzo duzo fotek zrobionych wiec generalnie piec na maxa. Najpawdopodobniej chodzilo wlasnie o przekaz jakis dla wlasciciela auta, a pozniej pojezdzili sobie i przypuszczam ze gdzies go tez spalili w lesie dla zatarcia odciskow palcow czy innych rzeczy, ktore wskazywalyby na sprawcow.